INTERFACE ZERO pbf
- A czy mam jakieś wyjście - Bequist zwiesił głowę. Machnął na dwóch ludzi stojących po drugiej stronie placu. Natychmiast podbiegli przejęli więźniów. Kapitan nie protestował gdy Dymitrow stwierdził, że osobiście będzie pilnował więźniów. Również Colon i Ticcari zobowiązali się, że zostaną na straży sukcesu ich nocnej akcji.
Dominante wyglądało pięknie w świetle poranka… Jakby wstające słońce dodawało nadziei, że po chwilowych trudnościach jednak zawsze nastaje dzień… Mercier miał jednak przeczucie… Złe przeczucie, że jednak po każdym, nawet najjaśniejszym i najbardziej pogodnym dniu nadchodzi noc.. Zagłębiając się w ponurych myślach wskoczył na koń.
==========================
Koniec sceny
Dostajecie po 3 PD
Offline