HartFord - INTERFACE ZERO PBF

INTERFACE ZERO pbf

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#16 2017-01-23 22:00:06

Elwin

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-10-25
Posty: 78
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

Nikoła Dymitrow:
Zastanawia się nad słowami kapitana ze ściągniętą twarzą.
- Kapitanie wygląda pan na porządnego człowieka - mówi widząc jego zmartwienie.
Po czym cicho dodaje będąc sam na sam z kapitanem w pokoju.
- Kiedy pan myśli, że go stracą ? Ile mamy czasu ?
- Oraz czy można go wyciągnąć z aresztu ? Pomogę w każdy sposób jaki będę mógł ale nie chce widzieć trupa Torresa.... a komuś może bardzo zależeć aby do tego doprowadzić.

Offline

 

#17 2017-01-24 08:15:38

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

*** Mercier ***
Romero zerwał się i krzyknął
- NA MIECZ PROROKA! Mercier… ducha wyzionę… nie strasz mnie! - Wykonał w powietrzu znak krzyża i pochylił głowę przepraszając stwórcę.

Ksiądz wsłuchał się w słowa Merciera i bez zastanowienia podsumował:
- Pozostało się nam tylko cieszyć. Skoro tak cenna zguba imć Mendozy się odnalazła cała i zdrowa. Nie ma się co dziwić, że Ojciec jest podenerwowany, w końcu jego córki to prawdziwe klejnoty. Dwie już bogato wydał. A co jedna to piękniejsza. Nie mówiąc już o najmłodszych Annie i Ivone niczym dwa anioły, które zstąpiły z fresków katedr. Jak te dwie bliźniaczki idą główną nawą nie ma mężczyzny, który nie obróciłby się zerkając za nimi. Niedość, że Jedyny przelał w nie całe piękno świata to jeszcze uczynił je podobnymi do siebie jak dwie krople wody - w głosie księdza słychać było prawdziwe rozmarzenie.  - Nie ma co się dziwić Mendozie… oj nie ma... O włos od tragedii było przecież! Sam bym taką niewdzięcznicę do pionu postawił, bo przecież jak można ojca na taki stres wystawiać znikając bez śladu, niema się co dziwić szlachetnemu Mendozie.


*** Dymitrow ***
Livert zasępił się.
- Proces ma się odbyć za dwa dni, będzie im się śpieszyć. Ale muszą ściągać świadków. Jeśli go wyciągniemy siłą z aresztu potraktują to jak przyznanie się do winy i wystawią na niego list gończy. Wtedy już niewiele da się zrobić nie mówiąc o jego uniewinnieniu. Będziemy musieli wywieźć go z kraju.  - westchnął Kapitan. - Najlepiej byłoby znaleźć jakieś twarde dowody tak by sąd go uniewinnił. Ale żaden z bandytów się nie przyzna bo to wyrok śmierci. Dopóki są naciski na Gubernatora niewiele da się zrobić… - Zamyślił się Livert. Dopiero po dłuższej chwili powiedział - Teraz nic nie wymyślimy, postaram się coś ustalić. Ale kroki podejmiesz sam. Powiedz tylko gdzie mam wieczorem podesłać moich ludzi. Męczy mnie tylko jedno... Dlaczego akurat Torres a nie ja albo któryś z oficerów?

Offline

 

#18 2017-01-24 08:49:00

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

Markus Mercier:
- Nie rozumiem tu czegoś. Skoro Panna porwana była. Ktoś na niej raptu dokonał to dlaczego ojciec ją niewdzięcznicą mianuje? Niebawem będę znowu gościem u swojego przyjaciela. Zrozum Ojcze.
Coś mu ciąży gdyż rozmawiać ze mną szczerze nie chce, a ja z drugiej strony zaufać jego osądowi nie mogę gdyż nie sprawia wrażenia zrównoważonego.
- Rzuć ojcze trochę więcej światła na tą sytuacją gdyż zaczynam mieć wątpliwości co do mojej przyjaźni względem Mendozy, a jednocześnie siły mi trzeba i WIEDZY by móc mu pomóc w ciężkich chwilach jak na wiernego sługę Jedynego przystało.

(przekonywanie + wiarygodność  + argumentacja)

Offline

 

#19 2017-01-24 09:26:47

Elwin

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-10-25
Posty: 78
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

Nikoła Dymitrow:
- Nie wiem Kapitanie... może odkrył jakiś spisek albo komuś plany pokrzyżował...
Zastanawia się chwile w milczeniu.
- A przypadkiem Pan Mendoza nie donosił wam o porwaniu córki ? Może to Torres miał jej szukać i nie podołał ? Ale zaraz aż tak mścić się na człowieku ?
- Jeśli zaś chodzi o to gdzie będzie można mnie zastać, pewno będę pod Ściętym Elfem znają mnie tam jak i Torresa.

Offline

 

#20 2017-01-24 12:18:24

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

*** Mercier ***
- Przyjacielu - kontynuował Romero - żebym ja takiemu doświadczonemu człowiekowi tłumaczył. Rapt, raptowi nie równy. Sam wiesz, że często same pannice uciekają z kochankami. Wiedzione miłosnym uniesieniem… - zaakcentował to w sposób przesadny, podkreślając brak sensu i głupotę takich działań - Najczęściej gdy rodzice nie akceptują gołodupca. Biorą potajemny ślub i wracają z bachorkiem, stawiając swoich przed faktem dokonanym. Niewiele znam takich historii, które się dobrze skończyły… Może dziewczyna zmądrzała. Kto go tam wie. Mendoza mógł mieć tysiąc powodów. Ja bym się nie pchał tam, gdzie mnie nie chcą. Ciesz się tym, że zaginiony skarb przyjaciela się odnalazł i nie szukaj dziury w całym.

*** Dymitrow ***

- Nic mi nikt nie zgłaszał o żadnym porwaniu. Takimi sprawami na ogół się straż miejska zajmuje. Choć stwierdzenie zajmuje jest nieco wygórowanym pojęciem.  W każdym bądź razie więcej tutaj nie wymyślimy. Niech każdy z nas weźmie się za swoją robotę jeśli chcemy Torresa zobaczyć jeszcze żywego. - Mówiąc to  komendant wstał i podał rękę na pożegnanie.

Offline

 

#21 2017-01-24 12:24:33

Elwin

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-10-25
Posty: 78
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

Nikoła Dymitrow:
Żegnam się z kapitanem.
- Dziękuje za pomoc oraz za dobre słowo. Kiedy mam oczekiwać znajomych pod "Ściętym Elfem" ?
Po uzyskaniu informacji udaje się do "Ściętego Elfa" i czekam na Merciera. Po drodze uważam czy ktoś mnie nie śledzi. Ta sytuacja ma za dużo dziur ciekawe czy uda się przez nie coś dostrzec.

Offline

 

#22 2017-01-24 13:33:03

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

Markus Mercier:
- Dziękuję Ojcze za poradę. Wiesz dobrze, że ja dzieci a w szczególności córek nie mam więc niektóre aspekty są dla mnie obce. Może to i dobrze że Jedyny mnie oszczędził przed takim "szczęściem". Zaiste jesteś dobrym kapłanem gdyż potrafisz pokazać człowiekowi rzeczy jakie leżą przed jego oczyma, których on dostrzec nie umie.
- Z Jedynym. Widzimy się zatem jak zwykle w czwartek.
Uśmiecham się zza kratek. Czekam chwilę w razie jakiejś odpowiedzi, wstaję i odchodzę.
Kieruję się z powrotem do Ściętego Elfa na spotkanie z Dymitrowem.

Offline

 

#23 2017-01-25 09:46:50

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt I Scena 2 - Dominante

==============
Koniec sceny 2

otrzymujecie po 1 PD

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.apokalipsa2012.pun.pl www.nightmarewarriorsforum.pun.pl www.fearofthedark.pun.pl www.planeta-naruto.pun.pl www.golf4.pun.pl