HartFord - INTERFACE ZERO PBF

INTERFACE ZERO pbf

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2016-06-17 06:13:06

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

-Blowback-
Widząc go i w jakim stanie zostawiła go puszka stanął pewnie na nogach, podniósł klamkę,  i wymierzył w androida. Najlepszym strzelcem zdecydowanie nie jest, ale ma bezwzględną przewagę. Przecież nagle nie zrobi uniku... prawda? Z luf wyleciały dwa naboje.
Krzyczy na Crimsona.
-Strzelaj nie bóldup! On zaraz się cholera włączy!-

Zakładając, że miał odsłuch od Stinga.
-Na co mamy czekać? Ołowiany deszcz czy zrzut gangerów na głowę?!- wysyła wiadomość głosową do Gabriela.

-----
Double tap i te sprawy

Offline

 

#32 2016-06-17 19:21:06

Zozz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-03-14
Posty: 71
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Crimson:
chwyta pistolet sprawną ręką i strzela do leżącej puszki, mając nadzieję że tam zostanie.


- Boli?.
- To dobrze, to znaczy że żyjesz, jak i to że krwawisz. *\_/*

Offline

 

#33 2016-06-20 11:10:32

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Blowback złapał oburącz swój pistolet maszynowy i puścił serię 3 pocisków które z głuchym stukotem uderzyły w pancerne ciało androida. Android zachwiał się. Wydawało się przez moment że upadnie ale nagle się podparł zachowując równowagę… Blowback nie czekał aż android wróci do akcji wypalił ponownie. Pistolet podskoczył w jego rękach plując ołowiem. Pociski ponownie zaiskrzyły na pancerzu robota. Widać, że mocno nim zachwiały, a po jego ciele poleciały iskry.

Gabriel zamarł pogrążony w ciszy. Słyszał tylko cichy szum własnego oddechu. Nagle ciszę przerwał głośny terkot pistoletu maszynowego. Gabriel aż drgnął… Pewno dopadli Crimsona i Blowbacka. Nagle w koncie oka znowu zabłysło okienko z rozmową Stinga. Gabriel wywołał je przed siebie.

- Wymk… - zaczął ale się poprawił  - Trzeba tą sprawę zakończyć. Interesuje nas bomba. Doktorek też się może przydać, ale nie jest on konieczny. Zostawiam to do waszego uznania. Wysłaliśmy wam wsparcie. Ale ciężko powiedzieć kiedy chłopaki do was dojadą. Zamykajcie sprawę szybko i cicho. Albo przynajmniej przytrzymajcie ich na miejscu.  Moi pracodawcy są gotowi sowicie was nagrodzić za dobrą robotę. - Głos Stinga był wyraźnie podenerwowany. Ewidentnie i nieumiejętnie coś ukrywał.

Crimson dalej próbował wepchnąć magazynek do broni, która mu się nijak nie mogła ułożyć. Wymiana magazynka lewą ręką to coś co trzeba poćwiczyć...

==========================

W związku z problemami w rozumieniu zasad i kontroli deklaracji i posiadania postaci obniżam poziom trudności kosztem EXPa

Blowback - Strzał 3RB* (+ bezwzględna przewaga) - 11 trafienie z podbiciem  - obrażenia 17 (AP1) - 1 rana (połamany -1kośc zręczności)

Crimson przeładowuje* broń jedna ręka - 2 nie udało ci się.

karty
Gabriel  walet tref
Blowback  król kier
Crimson 5 trefl
Android 10 kier

Blowback - strzał 3rb - 9 - trafienie z podbiciem - 16 obrażeń - kolejna rana (pokaleczony -1 kość siły)

Gabriel Notice - 6

Android - test szoku 6 - wyszedł z szoku ale stracił całą akcję

Crimson - 1 dalej nie udało się przeładować broni jedną ręką i to lewą ;-)

Karty:
Gabriel  walet kier
Blowback  2 trefl
Crimson dama karol
Android 5 karo

Offline

 

#34 2016-06-20 13:38:12

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Gabriel Jones:
- Ok Sting. Rozumiem, że mamy wolną rękę. Jesli nie masz żadnych więcej wytycznych to wiem co mam robić.

Wysyłam info do Blowbacka i Crimsona:
Jak się tam skończycie bawić to pingnijcie mi jak znowu wrócicie do nadzoru kamienicy - przydacie się.
Mamy zadanie utrzymać ich jak najdłużej i przechwycić transport - wsparcie jest w drodze.

Utrzymuję deklarację wykańczania pojedynczych strażników wewnątrz budynku.
Jeśli okaże się, że jest czysto a doktorek nadal jest sam, to wracam do niego.
- Hej, doktorku. Masz tutaj interface mojego hackera (ten o którym wspominałem w czasie przygotowania do akcji). Wmontuj go w zapalnik tej bombki aby umożliwić jej ewentualne rozbrojenie i namierzenie. Wsparcie jest w drodze. Jak się spiszesz to będziesz wolny.

Jeśli chodzi o Stinga to zaczyna mi tutaj coś śmierdzieć. Nie wiem czy po prostu boi dupę z powodu bomby czy coś kombinuje - na przykład dostał polecenie że wszyscy świadkowie mają być usunięci.
Tak czy inaczej gdy pojawi się wsparcie to nie mam zamiaru ich witać ale schowam się w kamienicy. Przez TAP'a skieruję ich do piwnicy.

Ostatnio edytowany przez Raga (2016-06-20 14:52:37)

Offline

 

#35 2016-06-21 10:44:41

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

---Blowback---
Pociąga za spust i z jego UP Gutter Punk wylatują kolejne trzy pociski, zmierzające w ciało androida. Kiedy on padnie na stałe?!

Do Gabriela:
-Zrozumiano. Kończymy androida i idziemy do ciebie.

Kątem oka spogląda na Crimsona i rzuca tekstem:
-Wsadź ten magazynek w zęby, wsadź go do środka i strzelaj do cholery!

Offline

 

#36 2016-06-21 13:59:47

Zozz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-03-14
Posty: 71
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Cirmson:
Wkładam magazynek do pistoletu (nie wiem czy pomysł Blowbacka jest sensowny ponieważ dalej tak czy siak używam lewej ręki), jeżeli mi się uda to strzelam (używam dubletu).

Do Gabriela:
daj nam chwilę, zaraz się rozejrzę. Tylko skończymy z tą puszką.


- Boli?.
- To dobrze, to znaczy że żyjesz, jak i to że krwawisz. *\_/*

Offline

 

#37 2016-06-22 09:15:28

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Crimson podrzucił magazynek  i złapał w zęby z trudem wcisnął go w szynę swojego pistoletu, zamknął zamek i przeładował broń o but. W tym czasie blaszana góra poruszyła się z miejsca. Posąg który był tarczą strzelniczą ożył i niczym burza rzucił się do ataku zupełnie jakby rany nic mu nie przeszkadzały. Uderzył z furią a Blowback nie zdążył się uchylić. Uderzenie trafiło w polimerową płytę pancerza , która powstrzymała impet uderzenia. Blowback cofnął się o krok ustępując miejsca swojemu przeciwnikowi, obrócił swoje SMG i strzeli. Jednak Android się uchylił i pociski pofrunęły daleko od celu.

Gabriel w tym czasie opuścił swoją kryjówkę i ruszył przytulony do ściany niczym cień śmierci na poszukiwanie ofiary… Kolejne pomieszczenia były puste jedno bardziej zagracone od drugiego. Wszystkie puste i bez śladu życia. Gdzieś daleko rozległy się strzały.

Nagły ryk odwrócił uwagę Blowbacka zobaczył jak wielkimi susami po schodach szarżuje połączenie nosorożca z człowiekiem. Masa mięśni zamknięta w worku z szarej, grubą, niezdrowo wyglądającej skóry ze sterczący z czoła złamanym rogiem, którego postrzępione krawędzie sterczały groźnie  i  te ściągnięte małe czerwone oczy świecące żądzą mordu….
Hybryda ostatnim susem dopadła drzwi, wtedy dopiero zobaczyliście wielki kij bejzbolowy okuty stalowym pierścieniem, którym na odlew zamierzył się w głowę Blowbacka. Ten w ostatniej chwili się pochylił cudem niemal unikając trafienia. Które pewno urwało by mu głowę. Jednak nadział się na potężne kopnięcie androida, które wydusiło z niego powietrze. Cofnął się jeszcze o krok. Algorytmy bojowe, które miał zaimplementowane w mózgu, które sterowały jego odruchami nie dawały sobie rady z takimi dwoma fachowcami. Blowback z trudem złapał oddech i poczuł zimny pot strachu na kręgosłupie.

Zaraz za hybrydą przez drzwi wskoczyła Lisa. Nisko na nogach zgrabna kobieta odziana w czarny kombinezon. Na jej bladej twarzy ozdobionej tylko dwoma kałużami chromu zamiast oczu,  pojawił się chytry uśmieszek. Delikatnym niemal nie zauważlanym ruchem ręki wyzwoliła ostrza ukryte w dłoniach. Jej eleganckie czarne paznokcie przerodziły się w przerażające brzytwy długie na kilkanaście centymetrów mogące ciąć arkusze blachy.
- Rzuć tą zabawkę kochasiu - powiedziała do Crimsona z niekrytą groźbą w głosie, który emanował niezdrowym podnieceniem.

Crimson poczuł jak serce podchodzi mu do gardła. Dłoń mu drżała. Wiedział, że ta kobieta tylko czeka na jakąkolwiek reakcję z jego strony by wyrwać mu serce z piersi. Mimo to wiedział, że niewiele ma już do stracenia. Zacisnął rękę na pistolecie biorąc się w garść. Wiedział, że od decyzji, którą teraz podejmie zależy jego życie.


================================

Crimson przeładowanie 4 - udało się

Gabriel - skaradnie 12
Gabriel - wypatrywanie 7

Android atak na blowbacka - 7  trafienie

Obrażenia 5 - wystałeś

Blowback  atak (-2 za wielkość broni) 5 pudło

Karty:
Gabriel  10 pik *
Blowback  8 pik *
Crimson 7 kier
Android 9 karo *
Hybryda dama kier *
Lisa król karo *

* wykonali już akcje

Hybryda - atak - 4 pudło

Lisa - zastraszanie - 8 do 3 - sukces z podbiciem. Crimson ląduje w szoku a Lisa ma +2 do następnej akcji przeciwko niemu

Android - atak 6 - trafienie za 8  Blowback ląduje w szoku

Blowback - wyjście  z szoku - 5 wyszedłeś z szoku ale straciłeś turę

Crimson - wyjście z szoku 21  - Wyszedłeś z szoku możesz reagować w tej akcji (znowu szcześliwy rzut)

Karty na przyszłą turę.
Gabriel  6 trefl
Blowback  5 pik
Crimson 9 pik
Android 3 kier
Hybryda as karo
Lisa walet karo

Zwracam wam uwagę, panowie, że walczycie z przeważającymi siłami wroga. Zastanówcie się dobrze nad deklaracjami. Szczególnie Crimson niech się zastanowi istnieje ryzyko, że straci postać w najbliższej turze, ale dotyczy to również Blowbacka.

Offline

 

#38 2016-06-22 10:38:52

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Gabriel Jones:
Z informacji jakie mam od chłopaków i z odgłosów walki wnioskuję że chłopaki bawią się z androidem i wszystko ok.
Nadal sprawdzam kamienicę po drodze do doktorka uważając na Lisę i nosorożca, a przy okazji wykańczając strażników.
Jeśli po drodze do piwnicy będę przechodził koło wejścia do kamienicy to mogę wychylić z budynku i machnąć monowhipem w koło furgonetki (nie chodzi o samo przecięcie opony ale o odcięcie piasty, żeby uniemożliwić naprawę). Jeśli jednak z tego co pamiętam furgonetka jest oddalona więcej niż zasięg broni od wejścia to nie podejmuję ryzyka.

Odświeżam deklarację gdy dotrę do Doktorka:
- Hej, doktorku. Masz tutaj interface mojego hackera (ten o którym wspominałem w czasie przygotowania do akcji). Wmontuj go w zapalnik tej bombki aby umożliwić jej ewentualne rozbrojenie i namierzenie. Wsparcie jest w drodze. Jak się spiszesz to będziesz wolny.
Dodatkowo sam identyfikuję sygnał z interface Blowbacka żeby ewentualnie samemu umieć namierzyć bombę, a na pewno dać potem namiary na nią Stingowi.

Offline

 

#39 2016-06-27 10:30:02

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

-Blowback-
I to uczucie bycia tak bardzo w dupie po próbie uratowania bezmózga. Ehhh... Lampka w głowie. Pomysł. Dobrze, że jakiś... bo jego przyszłość nie wygląda zbyt kolorowo.
Otwiera okno z kontaktami i wysyła Stingowi wiadomość wideo kamerki. Jeżeli nie ma, to po prostu audio. Oby sztuczka zadziałała i żeby zbiegli uratować ładunek...

-Jesteśmy na dachu i żaden z tych cweli nie pilnuje bomby. Możecie wchodzić.

Patrzy się chromookiej w oczy...
-Jesteście pewni, że my jesteśmy waszym prawdziwym wrogiem...?

Odchodzi powoli i stara się nie odsłaniać, aby nie dostać z jakiegokolwiek obucha czy gigantycznych klipsów.

Offline

 

#40 2016-06-27 17:16:31

Zozz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-03-14
Posty: 71
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Crimson:
mówi z uśmiechem
-o wilku mowa.
Obraca się i zeskakuje z budynku na stertę śmieci. jeżeli może to turla się tak aby z góry niemożna było go zobaczyć.


- Boli?.
- To dobrze, to znaczy że żyjesz, jak i to że krwawisz. *\_/*

Offline

 

#41 2016-06-29 10:59:41

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Crimson nie wahał się długo. Mimo rwącego bólu w nodze skoczył do tyłu. Lisa skręciła się w błyskawicznym ataku. Szpony przecięły powietrze z cichym świstem. Nim Lisa się zorientowała  Crimson dopadł w dwóch długich susach krawędź dachu i skoczył. Wiatr zagwizdał wokół niego a świat jakby zwolnił. Czół ból w całym poturbowanym ciele. Walczył bu ustawić odpowiednio ciało, które odmawiało mu posłuszeństwa. Sterta śmieci zbliżała się szybko. Zacisnął powieki i uderzył w stertę śmieci z siłą pocisku. Nagłe szarpnięcie i ból niczym uderzenie pioruna rozświetliło mrok pod jego zaciśniętymi powiekami, a z ust wyrwał się przeraźliwy krzyk. Jakiś fragment żelastwa wbił się mu w pierś rozrywając ciało jak szmacianą kukłę. Jasna krew trysnęła dookoła. Reszta sił uszła z ciała hybrydy jak z przebitego balona. Głowa Crimsona opadła na pierś… Tak niewiele brakło… tak niewiele…. Czuł jak po jego ciele rozpływa się przyjemne ciepło.. Jak ból i wszelkie czucie gaśnie… Jego ciałem wstrząsnął dreszcz a z ust pociekła cienka stróżka krwi… Tak niewiele brakło...

Lisa wychylała się znad przełomu dachu i klęła po francusku.

Nosorożec jakby tego nie zauważył uderzył niespodziewanie szybko na odlew swoim kijem. Zaprogramowany refleks Blowbacka zadziałał... ale zbyt wolno uderzenie wyhamował pancerz jego płaszcza jednak wybiło go to z rytmu a ból promieniował na całe ciało.  Blowback resztą sił wywołał okno kontaktu  wykrzyczał

- Jesteśmy na dachu i żaden z tych cweli nie pilnuje bomby. Możecie wchodzić.

Wszyscy zamarli i spojrzeli na ciebie. Nawet Lisa odwróciła się od przepaści za którą zniknął Crimson

Blowback dokończył nieco cichszym głosem

- Jesteście pewni, że my jesteśmy waszym prawdziwym wrogiem...?

Lisa przez sekundę nawet nie drgnęła. Zobaczyłeś jak gdzieś z boku coś sprawdza w jakimś hiperoknie po czym rzuciła się biegiem w kierunku wyjścia i krzyknęła.

- Rocky, wracamy! Te skurwiele musiały załatwić Tommyego bo nie odpowiada. WiseMan zostań tutaj z naszym gościem, mam do niego parę pytań. - Nosorożec natychmiast oderwał się i zniknął w wyjściu na dach zaraz za Lisą. Na dachu pozostał tylko Android, który zajął miejsce Nosorożca i przekrzywił tylko swoją mechaniczną głowę parodiując ludzki gest przyglądania się spod oka. To była chyba najlepsza okazja by działać.

Gabriel sprawdzał zatopiony w cieniach kolejne pomieszczenia gdy usłyszał przeraźliwy krzyk a później zobaczył w hiperoknie  akcję Blowbacka. Sytuacja zaczynała się zagęszczać, a czas zaczął działać na niekorzyść. Zostało mu jeszcze do sprawdzenia 2 pomieszczenia na piętrze - ale wydają się, że są równie opuszczone jak cała reszta.

----------------------------------

Crimson wycofanie obronne (+2 do obrony)
Lisa atak darmowy 6 - pudło

Crimson skacze z 4 piętra na stertę śmieci (-3 obrażenia) 4k6+1 obrażenia - 11 obrażeń - rana
eliminacja test wigoru - 1 - postać umiera

Hybryda - atak - 15 trafienie obrażenia 10 - szok

Gabriel - skradnie 10
Gabriel - wypatrywanie 7

Blowback - wyjście z szoku - 7 udało się - tracisz turę, ale traktuję wypowiedź jako akcję wolną

test przekonywania - 7 przeciwko sprytowi wroga -  3 - sukces z podbiciem.

Karty:
Gabriel  4 trefl 
Blowback Joker
Android 6 kier

Offline

 

#42 2016-06-29 11:25:57

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Gabriel Jones:
Usta układają się w bezgłośne słowo: "Kurwa"
W głowie układa się zdanie - no to koniec zabawy.
Chłopaki dostali pewnie wpierdol i próbują cześć sił przerzucić na mnie - cwaniaki.
Mam pewnie nie więcej niż dwie minuty - powinno wystarczyć.

Biegnę do piwnicy. Ogarniam pomieszczenie. Lokalizuję bombę i doktorka.
Jedno smagnięcie monowhipem powinno wystarczyć doktorkowi.
Podnoszę bombę i kieruję się (tym razem ostrożnie i nie zostawiając śladów) na piętro kamienicy.
Staram się tam schować bombę w stercie rupieci i przyczaić w dogodnym pomieszczeniu.
Jak ktoś będzie sprawdzał pomieszczenia to oberwie.

Offline

 

#43 2016-06-29 12:47:09

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

---Blowback---

Po kilku sekundach oczekiwania aż dwójka thugów zejdzie kilka pięter niżej, posyła serię do Androida, wykorzystując jego zajęcie się obracaniem głowy, jakby to nie brzmiało.

Wysyła Gabrielowi wiadomość dźwiękową, spoglądając na resztki Crimsona. Przeszły go dreszcze. Szczerze? Nawet nie spodziewał się, że jeszcze pożyje kilkanaście następnych sekund.
-Biegnie do WAS tylko dwóch. Nikogo tutaj więcej nie ma, poza nimi i Androidem. Crimson żre glebę.

Offline

 

#44 2016-06-30 07:58:15

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

To była jedyna taka okazja. Blowback zacisnął ręce na pistolecie maszynowym. Każda sekunda wyczekiwania trwała niczym godzina. Stali na przeciwko siebie czekając jeden na drugiego. Świat zamilkł, umilkły nawet kroki w dole. Blowback był tym razem szybszy. Szarpnął swój pistolet maszynowy a jego terkot rozgonił ciszę.  Android był już tuż przy nim. Wzbił się niemal w powietrze z uniesioną pięścią. Ale Chmura kul zmiotła go jak szmacianą lalkę i rzuciła do stup hakera. Podziurawiony korpus androida delikatnie dymił roznosząc zapach palonego plastiku. Pod androidem rozlewała się pomału kałuża jakiś płynów. Coś w środku zaiskrzyło. Blowback nie czekał wysłał informację do Gabriela

Gabriel w tym czasie mknął schodami skacząc co 2 -3 schody. Dopadł piwnicy i przemknął ciemnym korytarzem w kierunku doktora. Ten stał przy bombie i coś tam jeszcze dokręcał. Słysząc kroki Gabriela doktor podniósł się i popatrzył w jego stronę. Ten niewiele czekając machnął ręką. Doktor nawet nie zauważył co przemknęło mu przed oczyma, zamarł jednak i po sekundzie opadł bezwładnie na kolana, a pół jego twarzy osunęło się na ziemie w coraz to większą kałużę krwi. Gabriel przeskoczył nad ciałem doktora i stanął nad stołem. Zobaczył bombę. Owalny metalowy przedmiot był niemal złożony otwarta była tylko jedna pokrywa na zawiasach spod której wystawała sterta kabli i wtyczek do których wpięte były jakieś dwa urządzenia z hiperobiektowymi monitorami na których przewijały się rzędy cyfr i wykresów.

Gabriel zastanowił się sekundę. Wykresy wyglądały na kalibrację, która nie została przeprowadzona do końca. Pasek postępu przesuwał się powoli. Aktualnie wskazywał 70%. Na drugim zaś oknie świeciła się jakaś żółta kontrolka opisująca błąd stabilizacji rdzenia. Gabriel zawahał się na moment czy odłączenie bomby nie pociągnie za sobą konsekwencji.

================

(minęło około 3 tury Lisa i Nosorożec będą lada chwila opuszczać budynek)

Blowback full auto 5 1 5 12 - 3  trafienia
17 dama  rana i szok 
9 dama zjadł pancerz
12 dama rana za bycie w szoku

Gabriel bieg - 6

Atak monowhipem (test tylko na przypadek pechowego trafienia) 4  - trafienie

Test wiedzy ogólnej - 10 - sukces z podbiciem

Na razie kart nie ciągnę. Czekam na wasze deklarację.
=========================

Offline

 

#45 2016-06-30 09:16:42

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: AKT I - Scena 3 - Opuszczona kamienica

Gabriel Jones:
Czekam 10 sekund i rejestruję % skoczy pasek. W ten sposób szacuję ile czasu potrzebuję do 100% (zakładając, że pasek danych idzie liniowo, ale z doświadczenia wiem, że ostatnie 5% jest o wiele wolniejsze i może potem być jeszcze faza dodatkowej weryfikacji - zakłądam że nie będę miał czasu).
Daję sobie jakieś 30 sekund (może wyrobię się szybciej).
Sprawdzam te dwa urządzenia z hiperobiektowymi monitorami. Powinny mieć gniazda.
Staram się tam wpiąć interface od Blowbacka.
Podnoszę śrubokręt który upuścił doktorek. Okręcam śruby na pozostałych pokrywach.
Nie ingeruję w układy i obwody. Po prostu chcę upozorować że cały ten badziew jest rozbebeszony doktorek nie dokończył roboty.
Wracam na piętro i nasłuchuję reakcji Lisy i Nosorożca.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wxp.pun.pl www.narutofight.pun.pl www.gothic-pbf.pun.pl www.entropia.pun.pl www.pokemoon.pun.pl