HartFord - INTERFACE ZERO PBF

INTERFACE ZERO pbf

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2016-09-08 15:09:34

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Piątkowa Noc w BitBucket: gwarnie, tłoczno i głośno. Mnóstwo ludzi dobra muzyka i świetna atmosfera. Po-Den-Jong skinął na was głową zapraszając do przejścia dla strefy VIP. Dał cynk Blowbackowi, że wasza ostatnia akcja w Oasis Mall zwróciła uwagę solidnych pracodawców. Gdy zbliżyliście się do schodów podszedł do was i powiedział ściszonym głosem:

- Macie chłopaki szczęście. - Doskoczył do was niski, ubrany w błękitny garnitur Chińczyk. Wokół którego unosiła się hiperobiektowa mgła. -  Sam Jaguar chciał wam coś proponować. Musicie go kojarzyć. Jeden z najbardziej wpływowych fikserów na cały stan. Nie spieprzcie tego. Jest oczywiście w wygłuszonej 1.  - Po był nakręcony ciekawe czy od dragów czy z faktu że pojawił się Jaguar.

Jaguar rzeczywiście to lokalna szycha. Gościu załatwia interesy korporacji. Szemrany towar najwyższej próby i ogólnie raczej klientele łapie znad ulicy a nie z rynsztoków. Co tłumaczyłoby zachowanie Po-Den-Jonga…

Strefa VIP była cicha. Elegancki korytarz po którego obu stronach znajdowały się wygłuszone pomieszczenia. Przed drzwiami nad którymi unosił się błękitny hiperobiekt z numerem 1. Stał olbrzymi mężczyzna, z którego głowy wystawały rogi zagięte w dół.  W olbrzymich nozdrzach kołysał się przy każdym oddechu wielki złoty kolczyk. Potężne ręce miał splecione na piersi. Musiała to być hybryda byka. Wciśnięty był w specjalnie szyty na niego garnitur i elegancką białą koszulę. Zlustrował was długim, krytycznym spojrzeniem po czym odstąpił od drzwi i przepuścił was do środka. Zamykając za wami drzwi.

http://d.fastcompany.net/multisite_files/fastcompany/imagecache/inline-large/inline/2014/01/3025593-inline-i-3-jaguar-demonstrates-how-good-bad-can-be.jpg

Zobaczyliście Jaguara. Mężczyzna w wieku około 40 lat. W garniturze w kratkę szytym na miarę. Siedział rozparty na wygodnej kanapie i popijał z filiżanki sądząc po głębokim aromacie przeszywającym całe pomieszczenie kawę. Pokój nie był duży. Ściany i sufit wytapicerowane jasną synth skórą. Po środku pomieszczenia stał nieduży stół a ze ścian wystawały wygodne sofy obite tym samym materiałem. Jedna ze ścian zastąpiona była dużym ekranem na którym wyświetlana była nocna panorama Hartford z lotu ptaka.

- Usiądźcie - powiedział zapraszając was gestem ręki do stołu. - Kawy? - zapytał i zastygł bez ruchu obserwując was, by po sekundzie dodać - oczywiście “Prawdziwej” a nie tego sojowo-chemicznego syfu, którym tutaj poją motłoch. 

Jego głos był niski i dość chropowaty. Akcent miał też oryginalny, bardziej śpiewny, ciężko jednak wam określić skąd mógł być.

Offline

 

#2 2016-09-08 15:44:58

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

(Blowback mnie zmotywował do poszerzenia wpisu)

Gabriel Jones:
Bez większych reakcji słucham co ma do powiedzenia chińczyk.
Następnie ruszam we wskazanym kierunku. Jeśli Blowback rusza przodem to nie mam nic przeciwko. Niech robi za leadera.
Na chwilę zatrzymuję się przed Taurusem. Taksuję wzrokiem o głowę wyższego ode mnie kolosa, ale kiedy się odsuwa to tracę zainteresowanie.
Gdy zauważam Jaguara to wzdycham nieznacznie. Samozajebistość aż wycieka mu nogawkami na podłogę.
Kolejny nadziany fircyk, który uważa się za półboga z władzą absolutną - może i jakąś władzę ma, ale koleś by umierał w kałuży moczu jak każdy inny.
Na szczęście koleś ma kasę , a kasa jakoś zwiększa u mnie poziom tolerancji.
Siadam w loży po przeciwnej stronie. Wciskam w kąt, zakładam ręce za głowę i delektuję się miękkimi poduchami i tapicerką. W najbliższej przyszłości może nie być ponownej okazji na taki luksus.
- Nie. O co chodzi?

Ostatnio edytowany przez Raga (2016-09-09 06:58:27)

Offline

 

#3 2016-09-08 16:24:51

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

---Blowback---
-... i chyba od tego momentu stałem się ikoną Lo...- Blowback przerwał historię, kiedy dostał wiadomość od swojego dobrego znajomego. Przeczytał szybko wiadomość, pomrugał z niedowierzaniem i rzekł.
-Zbieramy się. Na górę.- Dopił resztki drinka i gestem ręki wskazał kierunek. Zasuwa tam czym prędzej, wkładając ręce do płaszcza, lecz kiedy usłyszał Samie Jaguar od razu zaczął poprawiać płaszcz.
-Po, powiem ci jedno: Dotychczas nie spieprzyliśmy niczego.- Kiwnął do niego głową i poszedł schodami na górę, poprawiając kucyk na głowie.

Wchodząc na schodach, załadował sobie Hosakę. Podpicował ostatnio interface i dodał funkcję automatycznego przeszukiwania sieci. Rozkazuje jej, aby przeszukiwała głębię w poszukiwaniu Sama Jaguara, podstawowych informacji o nim, jaki dokładnie towar sprzedaje, oraz po jakich cenach... I jak duże jest jego imperium.

Wyłącza wyskakiwanie hiperokien, aby mu nie przeszkadzały. Ma nadzieję, że umiejętności manipulowania ludźmi, których uczył się podczas paru tygodni przerwy, przydadzą się. Od tego czasu wydaje się być troszeczkę bardziej ułożony, uważać co mówi i jak mówi. Wygląda także troszeczkę lepiej, jego zarost na twarzy jest przycięty prawie, że idealny.

Kiedy już byli w środku, Blowback skinął głową do Jaguara.
-Witam.- Info-Broker uśmiechnął się lekko do Fixera. Usiadł naprzeciwko niego i na jego propozycję odpowiedział
-Wybaczy Pan, ale niestety nie przyszliśmy tutaj kosztować rarytasów, ale serdecznie dziękujemy.- Popatrzył się mu w oczy z powagą.

Powstał i podał mu rękę.
- Thomas "Blowback" Fergusson, do usług. Można powiedzieć, że twarz tej drużyny. Oto moi współpracownicy, Gabriel Jones, i Aleksander Zarkanov, znany bardziej jako "Zar". W czym możemy pomóc?

Ostatnio edytowany przez Wokarian (2016-09-08 16:26:11)

Offline

 

#4 2016-09-09 09:55:47

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Jaguar rozparł się wygodniej. Zmierzył wzrokiem stojącego Zara i rozpoczął.

- Miło jest prowadzić interesy z ludźmi, którzy wiedzą czego chcą...

Blowback skupiał wzrok na Jaguarze, kontem oka śledził jednak poczynania Hosaki. Który zaczął już wypluwać mu informacje na temat Jaguara.

“Jaguar od zawsze był na piedestale i nigdy z stamtąd nie zszedł. Urodził się w zamożnej rodzinie, uzyskał bogate wykształcenie. Posiada szerokie kontakty i perfekcyjnie je wykorzystuje. Jaguar zbudował sobie doskonałą renomę człowieka neutralnego. Wielu zleceniodawców korzysta z jego usług, mając pewność, że zachowają anonimowość. Podobnie dostawcy, z których usług korzysta. Też wszystko jest załatwiane zawodowo z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa. Nie zajmuje się drobnicą. Wszczepy poziomu HyperChrome, czy sprzęt klasy wojskowej - to jego działka, choć jego głównym zadaniem jest pośrednictwo w zleceniach. Wśród klientów przeważa śmietanka towarzyska a zlecenia i interesy sięgają daleko poza Hartford. Kwoty jakimi obraca są na prawdę spore. Ulice w Hartford traktują go z wielkim szacunkiem, który wynika ze strachu. Wiedzą, że podpaść komuś takiemu to jakby już kopać sobie grób. Z drugiej strony Jaguar jest uczciwy choć ta uczciwość podszyta jest sprytem oszusta. Często w umowach są kruczki, haczyki czy inne pierdółki, które mogą się dać we znaki. “

Jaguar kontynuował:
- … Przejdę do rzeczy od razu, a później omówimy szczegóły. Jesteście dobrą, grupą i nie wahacie się przed niecodziennymi rozwiązaniami. Zadanie będzie właśnie takiego myślenia wymagać. - Sięgnął przed siebie i wywołał hiperobiekt z wizerunkiem czarnego mężczyzny ubranego w kitel.

http://www.scienceupdate.com/files/2010/10/foto_Olutoye.jpg

- To dr. Jacques Dupre. Biochemik w tutejszym instytucie badawczym. Waszym zadaniem jest dotarcie do niego i .. - zawiesił głos jakby szukając odpowiedniego słowa - wyperswadowanie mu - wypowiedział wreszcie zadowolony z siebie - wyperswadowanie mu prowadzenia dalszych badań. Pewnym osobom zależy by badania profesora dotyczące Stwardnienia Augumentacyjnego zostały powstrzymane, a wyniki dotychczasowych badań nie zostały opublikowane nigdy i nigdzie - Jaguar podkreślił oba słowa szczególnym akcentem. Pewnym osobom - kontynuował od wypraktykowanej figury retorycznej - zależy na tym, by doktor Dupre raczej przeżył. Ma bowiem nie mały wkład w środowisko naukowe. Jedynie ukierunkowanie jego prac jest błędne. Jeśli jednak nie uda się wam wyperswadować mu dalszych prac, ale wieżę tutaj oczywiście w wasze umiejętności - wtrącił przyjacielskim tonem - cel może zostać zlikwidowany.

- Zadanie nie jest proste. - mówił po krótkiej przerwie - Tak na prawdę to nie tyle jedno zlecenie co dwa. Zdaję sobie sprawę, że wyperswadowanie naukowcowi by porzucił dotychczasowe prace badawcze to nie lada wyzwanie. Ale trudniejsze może okazać się dostanie do budynku centrum badawczego i tutaj liczę na waszą szczególną inwencje. Jest to w końcu jeden z najlepiej strzeżonych budynków w Hartford, a tam przechowywane są wyniki badań doktora Dupre.

- No i najważniejsza część warunki finansowe. Sprawa jest skomplikowana więc i warunki finansowania są szczegółowe. Za wykonanie obu zadań Pewne osoby gotowe są zapłacić 20 000$ jest to moim zdaniem sporo zaniżona kwota biorąc pod uwagę koszty operacyjne związane z włamanie do centrum badawczego. Poświęciłem więc sporo mojego cennego czasu i udało mi się w waszym imieniu wynegocjować łączną kwotę 25 000 za realizację zadania. Jednak Pewne osoby stawiają dodatkowe warunki finansowe. W przypadku gdy doktora nie uda się przekonać, lub nie da się zapewnić braku publikacji danych nie dostaniecie żadnych pieniędzy.  Drugi warunek dotyczy sytuacji śmierci doktora wtedy płacą o 10 000 mniej. To samo dotyczy zainteresowania mediów tą sprawą. Jeśli media zwrócą uwagę na wasze działania kwota zmniejszy się o 10 000. Dotyczy to zarówno samej akcji jak i późniejszych reperkusji. Pewnym osobom zależy na zachowaniu maksymalnej anonimowości. Standardowo także wszelkie wykryte przeze mnie próby identyfikacji przez was Pewnych osób będą wiązać się z utratą wynagrodzenia w wysokości 10 000. To samo dotyczy zwrócenia uwagi i powiązań na moją osobę. Również obcięte będzie wynagrodzenie o 10 000.  - zwrócił tutaj uwagę na Blowbacka - Uważam, że informacje, które Pan uzyskał na mój temat będą wystarczające. Pozostałe próby odbiją się już na Państwa pieniądzach. Pański duszek choć na prawdę sprawny jest aż nazbyt oczywisty sugerowałbym go lepiej chronić odpowiednimi engramami. Bo ściąga niepotrzebnie na siebie uwagę. - Jaguar na moment nie zmienił wyrazu twarzy.   Nie czekając na odpowiedz kontynuował. - A teraz coś pozytywnego. Uważam was za rozsądnych ludzi dlatego od siebie proponuję wam dodatkowe 10 000 jeśli dostarczycie mi kopię danych doktora. Przecież szkoda by było by tak cenny wkład w naukę został nieodwracalnie utracony. - Uśmiechnął się w taki sposób, że aż zmroziło krew w żyłach.


==========================

Hossaka jako niezależny duch przeczesuje sieć - 7 sukces

Offline

 

#5 2016-09-09 13:29:40

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Gabriel Jones:
Opuszczam wygodny kąt kanapy i wychylam się trochę do przodu, ale na tyle by pozostać w cieniu.
http://www.postavy.cz/foto/gabriel-tosh-foto.jpg
- Nie wiem jak Ty Blowback, ale ja mam wrażenie że te 25 kawałków to mocno wirtualna kwota, która bardzo łatwo może spaść do 5 kawałków.
- Koleś ma stracić zainteresowanie swoimi badaniami, które raczej traktuje ideologicznie, a jakimś szychom zależy na tym żeby jakieś schorzenie jednak miało się dobrze i nadal pozostało schorzeniem. Do tego nikt się nie ma o tym dowiedzieć.
- Ja to widzę tak. Ktoś bardzo anonimowy, może nawet z branży farmaceutycznej, pewnie producent jakiegoś leku na to stwardnienie, chce żeby mu zrobić dobrze i utrzymać chorobę, która do tej pory jest nieuleczalna i jakiś jego pieprzony lek trzeba brać do końca życia a ten doktorek co z nim mamy przyjacielsko pogadać pewnie wynajdzie szczepionkę lub jednorazowy lek... Sprawdzisz Blowback w sieci czy przypadkiem nie mam racji?
- Jeśli mam rację to 25 kawałków dla takich ludzi to potrafią na "bąbelki" lub inne kolorowe procenty jednego wieczoru na imprezie wydać.
Taksuję kolesia wzrokiem.
- Jak myślisz Blowback? Ile warta według Ciebie ta akcja jest?

Ostatnio edytowany przez Raga (2016-09-09 13:31:45)

Offline

 

#6 2016-09-11 15:19:50

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

---Blowback---
Słuchał uważnie rozmowy, nawet uwagi na temat jego Sprite'a... Ale miał już serducho w gardle.

Otworzył konsolę poleceń Hosaki i wklepał do niej hasła do wyszukania:
dr. Jacques Dupre (Pewnie będzie kryty przez korporację, więc nie spodziewa się zbyt wiele)
Stwardnienie Augumentacyjne (I badania dotyczące choroby. Blowback nie wierzy w to, że nie ma niczego w głębi, gdyż... jest w niej wszystko.)
Producenci leków na powyższe schorzenie.
Firmy

Wstał od stołu i stanął przed ekranem przedstawiającym Hartford. W lekkiej nostalgii zaczął wykładać karty na stół...
-Po pierwsze- Korporacja z której wyciągnąć mamy doktora nie jest bezimienna. Podstawowym warunkiem akceptowania zlecenia jest dowiedzenie się wszystkiego co możliwe od Fixera... A jeżeli są luki, nie brać zlecenia. Co to za korpo?
-To nie jest Milk-run. To jest zadzieranie z gigantem ekonomicznym posiadającym dziesiątki spluw i wyszkolonego personelu, aby z nich strzelać. Amunicja kosztuje, medykamenty kosztują, usługa jeszcze więcej, a jeżeli suma spadnie do 5 kafli, nic z tego. Jeżeli dorzucisz do sumy jeszcze 5 kafli, będziemy bardziej chętni do wykonania zadania.
-Jakieś plany budynku? Miejsce zamieszkania? Rodzina?
-Spokojnie Gabriel, pan Jaguar ma zdecydowanie lepsze rzeczy niż kupowanie szampana za dwadzieścia pięć tysięcy, na przykłada inwestowanie pieniędzy. Które mógłby zainwestować w Nas, abyśmy "sprawniej" i bardziej lojalnie wykonali zadanie, co przekłada się na tak na prawdę lekki zarobek bez większej napinki...
Obrócił głowę w stronę pracodawcy, spoglądając się w jego oczy.
-Czyż nie? -Uśmiechnął się szelmowsko, po czym wrócił do poszukiwania własnego mieszkania na ekranie...
-Gdzie mamy odstawić cel? Do jakiegoś opuszczonego hangaru? Do ulicy pełnej ćpunów?

W jego głowie rodzi się plan...
-I... Wolę się upewnić, czy rozmawiam z osobą prawdziwą, a nie osobą, która się podszywa... Wiesz o co chodzi, unikanie zdrad, możliwości pieniężne, itd. -Wzruszył ramionami.
-Tutaj nie chodzi o zwykłe porwanie czy mokrą robotę- Tu chodzi o wyperswadowanie mu tego, że ma kontynuować swoją ciężką pracę. Będę musiał pewnie wejść mu do mózgu, wyciągnąć dane z jego pamięci, a to wiąże ze sobą pewne ryzyko.
-Jeżeli można, to poproszę dane do kontaktowania się z Panem.

Offline

 

#7 2016-09-11 16:03:54

Zozz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-03-14
Posty: 71
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Zar:

- A więc jak zawsze chodzi o pieniądze. Mamy zająć się gościem który może uratować jakąś tam liczbę ludzi, by wy mogliście się kąpać w luksusie, którego i tak wam nie brakuje.- zaczyna z nudów strzelać palcami- I to na dodatek za pieniądze które topnieją i znikają jak kamfora. Chociaż tyle że chcesz zachować te badania.
Jak już mówiłem chodzi o pieniądze, dajecie kasę, my robimy swoje pracując dla was, nie dajecie kasy nie pracujemy dla was. Proste jak ostrze.


- Boli?.
- To dobrze, to znaczy że żyjesz, jak i to że krwawisz. *\_/*

Offline

 

#8 2016-09-12 08:39:20

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Gabriel Jones:
Wracam w zacisze kanapy. Głęboki głos z akcentem afrykańskim dobiega z ciemności.
- Blowback nie zrozumiałeś Jaguara. My nie mamy dokonać ekstrakcji i nikomu go nie dostarczać. My mamy sami wpłynąć na doktorka. Nie ma być powiązania z nikim innym. Jeśli chcesz go do jakiegoś magazynu dostarczyć to sam musisz zorganizować ekipę, która się nim "zajmie". Oni się spodziewają że to misja "dyplomatyczna".
Ostanie słowo wypowiadam ze szczyptą obrzydzenia.

Offline

 

#9 2016-09-12 08:49:31

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

- Po pierwsze drodzy panowie. - zaczął Jaguar - Pragnę zauważyć, że dr. Jacques Dupre pracuje w tutejszym instytucie badawczym. A to jest firma PAŃSTWOWA. Ma to swoje plusy i minusy. Nie jest tak obwarowana i zamknięta jak instytuty prywatne. Ale też jest pod pieczą służb państwowych i w zależności od prac jakie prowadzone są na jej terenie może mieć dodatkowe zabezpieczenia. Badania Dupre nie są objęte żadną tajemnicą państwową więc powinny być w mniej strzeżonym skrzydle. Jak wam mówiłem, drodzy Panowie, negocjowałem już w waszym imieniu i udało mi się zdobyć dodatkowe 5000. Jeśli jednak uważacie, że koszty przekroczą tą wartość jestem gotowy być stratny i dorzucić dodatkowe 5000 z własnej prowizji. Jednak w takim wypadku nie będę w stanie zdobyć dla Was podstawowych danych. Wszystko o Dupre będziecie musieli znaleźć w własnym zakresie. Ale to przecież nie problem. Osoba obdarzona absolutnym brakiem zaufania, która wszystkiego musi się upewniać - dodał z dużą dozą nieukrywanego sarkazmu w kierunku Blowbacka - i tak by sama wszystko sprawdziła. - zawiesił na chwilę głos, zgasił hiperokno i po chwili powiedział. - Dupre ma sobie żyć i prowadzić badania, nie musicie go dostarczać. Po zrealizowaniu zadania sam się z wami skontaktuje. Sam jestem nie ufny i nie rozdaje kontaktów od tak. W ostateczności możecie skontaktować się przez Pana  Po-Den-Jonga, ale on też został już ostrzeżony, by pierdołami nie zawracał mi głowy.

Blowback dostał informację z hosaki i na wpół przyglądał się przewijanym danym więc nie wiele zauważył . Podobnie jak Zar podchodzący do tematu emocjonalnie. Jednak Gabriel dostrzegł mimowolny uśmiech gdy Jaguar proponował dodatkowe warunki… Czuł, że to tylko podpucha ze strony wytrawnego gracza. Zapewne i tak sami musieli by wszystko zebrać. Zgoda na warunki zaproponowane przez Blowbacka była więc niemal natychmiastowa. Strzelili za nisko, trzeba było żądać więcej... Ciekawe jaką kasę sam wziął…

Blowback w tym czasie dostał informacje wyfiltrowane przez hosakę.

Hosaka wypluł krótki życiorys doktora. dr. Jacques Dupre urodził się w 2043 r. Baton Rouge w Luizjanie. Po wybuchu wojny secesyjnej w 65 roku emigrował do UCAS w drugiej fali i osiedlił się początkowo w Bostonie gdzie ukończył studia. Później przeniósł się do Hartford. Specjalizuje się w biochemi, a w szczególności w zastosowaniach medycznych. Doktorat napisał na temat biosyntezy leków immunosupresjnych. W środowisku jego praca była ciepło przyjęta choć nie nowatorska. Dała mu zatrudnienie w instytucie badawczym w Hartford oraz możliwość prowadzenia wykładów na uniwersytecie w Hartford. Brak jakiś szczególnych osiągnięć. W jednym z nielicznych wywiadów wspominał że odrzucił kilka ofert pracy dla prywatnych firm. Nie przepada za korporacjami woli pracować “dla ludzi”.

Na temat stwardnienia hosaka był już w znacznie lepszy. Dopadł jakieś biblioteki medycznej i przefiltrował parę opracowań. To stosunkowo rzadka choroba, ale coraz częściej się pojawiająca wraz z rosnącą liczbą wszczepów. Choroba atakuje komórki nerwowe w okolicach objętych implantami. Objawami są na ogół zaburzenia ruchowe w okolicach wszczepów, a z racji implementacji TAP objawy bardzo często obejmują mózg powodują zakłócenia równowagi, zmysłów. Do objawów dochodzą jeszcze objawy psychiatryczne. Nagłe zmiany nastroju, zaburzenia poznawcze, nawet agresja i schizofrenia. Według dotychczasowych badań choroba ta jest autoimmunologiczna. Komórki odpornościowe atakują neurony powiązane z implantami, lub znajdujące się w okolicy. Nie znane są przyczyny wystąpienia choroby. Jedynym wskaźnikiem który wpływa na ryzyko wystąpienia choroby jest ilość wszczepów. Choroba częściej dotyka osoby o znacznej cyborgizacji. Choć trafiają się przypadki osób o niewielkim stopniu scyborgizowania. Choroba jest trudna do wykrycia przed wystąpieniem objawów.  Po ich wystąpieniu usunięcie implantów wywołuje bardzo silne nasilenie choroby. Lekarze nie wiedzą dla czego ale główną hipotezą jest szok jaki wywołuje u pacjenta znacznie scyborgizowanego pozbawienie go “ulepszeń”. Choroba może mieć różny przebieg, od powolnego obejmowania kolejnych obszarów ciała - wywołując coraz większy paraliż i utratę świadomości, po błyskawiczną wręcz lawinową reakcję powodującą niemal natychmiastową śmierć. Jedyna metoda to mikromaszynowe obejście neuronowe. Działające w sposób zbliżony do implementacji TAPa. Mikromaszyny wykrywają zastępują uszkodzone obszary sztucznymi węzłami neuronowymi. Prowadzi to jednak do powiększania obszaru scyborgizowanego. Pozwala to na “normalne” funcjonowanie, jednak nie likwiduje choroby, która atakuje kolejne obszary, a kolejne mikromodyfikacje prowadzą zwiększenia obciążenia organizmu przez wszczepy. W konsekwencji organizm jest wyczerpany zarówno chorobą jak i potężnymi cyborgizacjami. Leczenie takie jest bardzo kosztowne wymaga bowiem prowadzenia indywidualnych specjalnie dopasowanych i zaprojektowanych mikromodyfikacji organizmu i prowadzone jest w kilku klinikach na świecie.

Hosace nie udało się jednak prześledzić transakcji na tyle by dowiedzieć się od kogo kliniki biorą mikromaszyny i technologię. Informacja tonie w krajowych pośrednikach.

------------------------------------------------

Test sporny o kasę
Wspomagające Gabriel -3
Zar - 0
test:
Blowback 9
Jaguar - 6

sukces bez podbicia - zgadza się podnieść kasę ale z warunkami

Test sprytu
Gabriel 17
Zar 5
Blowback 7

Hosaka
informacje o doktorze - 4
Stwardnienie Augumentacyjne  - 9
Kto zarabia na technologi mikromodyfikacji - 1 pech

Offline

 

#10 2016-09-12 09:30:06

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Gabriel Jones:
Znowu wychylam się aby moja twarz była widoczna. Moje mlecznobiałe oczy (nowy nabytek) świdrują Jaguara.
- Jaguar. Jedno pytanko. Dlaczego my? Wiesz kim jesteśmy. Sprawdziłeś sobie nas na lewo i prawo. Wiesz co potrafimy i do czego się najlepiej nadajemy. Powiedz szczerze. Czy bardziej zależy Ci na powstrzymaniu doktorka od publikacji czy usunięciu doktorka i dorwanie jego badań? Bo wydaje mi się, że tu się ustawiłeś i masz dwa niezależne zlecenia. Nam to uprości sprawę i nasze oczekiwania względem siebie.
- No chyba, że się mylę to wyprowadź mnie z błędu.

(Bardzo uważnie obserwuje jego reakcję - Notice - czytanie emocji)

Offline

 

#11 2016-09-12 10:12:39

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Jaguar uśmiechnął się słysząc słowa Gabriela i powiedział.

- Drogi Panie masz tendencję do upraszczania wszystkiego. To zaleta w twoim fachu, by trudności nie mnożyć. Ale sprawa jest delikatna. Ja wam przedstawiam zadanie. Jesteście najbardziej niecodzienną grupą w Hartford, a ściąganie kogoś z zewnątrz jest Pewnym Osobom nie na rękę bo jeszcze bardziej przyciąga uwagę, a wtapianie ekipy w tłum troszkę trwa. Sprawa wymaga niecodziennych rozwiązań. Jak to zgrabnie ująłeś “dyplomatyczny” charakter zadania odbiega od standardów. Najlepiej płatna opcja to załatwienie tego po cichu, dyplomatycznie, bez udziału mediów. Jeśli wolicie zrobić to w sposób standardowy płacę mniej bo nie takiej ekipy szukam. Żeby było jasno nie chodzi mi o sprzątnięcie  Dupre i szturm na centrum badawcze. Masz racje sprawdziłem was i wiem, że potraficie zaskoczyć każdego i wyeliminować wszelkie trudności jakie ktoś przed wami kładzie. Jesteście jedynymi miejscowymi, którzy są w stanie zrealizować to zadanie w sposób “dyplomatyczny” a w ostateczności sprzątnięcie doktorka i szturm na centrum też jest w waszym zasięgu. W środowisku mam dobrą opinię nie dlatego, że oszukuję ludzi, ale dla tego że jestem słowny. Daje warunki z góry nic nie ukrywam. Sprawa jest jasna. Macie dobrą kasę, za dobre zlecenie. Sprawdźcie się jak należy to będziemy dalej współpracować.

Gabriel obserwował go cały czas. Nie drgnęła mu powieka. Ani jeden mięsień twarzy nie zdradził nic. Wybrnął z tematu zostawiając jeszcze więcej niedopowiedzeń niż wcześniej. To top fikser - zawodowiec.


-------------------------------
test notice
Jaguar 19 przekonywanie
Gabriel 10 wykrywanie

Offline

 

#12 2016-09-12 15:53:05

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Gabriel Jones:
Białe zęby błysnęły w uśmiechu w cieniu kanapy.
- Jaguar. Zgrabnie uniknąłeś odpowiedzi na pytanie, ale udzieliłeś bardzo konkretnej odpowiedzi. Ile mamy czasu na całe zadanie? Mamy się wyrobić w tydzień?
- Trochę nudno się zrobiło, ja bym się tej robocie przyglądnął, co chłopaki?
- Blowback. Jak już grzebiesz o tym doktorku to sprawdź jak tam wygląda jego status rodzinny: kobieta, dzieciaki, babcia, zwierzątko... te sprawy.

Ostatnio edytowany przez Raga (2016-09-12 16:02:23)

Offline

 

#13 2016-09-15 08:09:52

Fenrir

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 281
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

- Sprawa jest niecodzienna więc też ciężko określić ramy czasowe. Ważne by tylko do publikacji nie doszło. Sami ustalcie na jakim etapie są prace i kiedy doktor zamierza sprawę opublikować. W sumie dobrze było by od tego zacząć. Ale skoro nie macie więcej pytań rozumiem, że sprawa jest zakończona. - Dodał po krótkiej przerwie. - W takim wypadku podpisujemy umowę - mówiąc to wywołał hiperobiekt z treścią umowy i go wam udostępnił. Przed wami pojawiło się okno z powoli przesuwającym się tekstem.

Treść umowy była jasna bez kruczków. Wszystkie warianty kary itp były wypisane zgrabnie. Wszystko opatrzone klauzulami zachowania w tajemnicy itp. Ogólnie to co ustaliliście znajduje się na umowie. Zastanawiające jest tylko, czy przewidział za w czasu kwestię dodatkowych 5 tys, czy miał kogoś na linii kto wszystko przygotował od ręki. Jaguar podniósł rękę i paroma gestami opatrzył umowę swoim podpisem.

------------------------------
testy sprytu na rozumienie umowy

Zar 11
Blowback 4
Gabriel 14

Offline

 

#14 2016-09-15 12:47:40

Wokarian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2016-04-11
Posty: 82
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

---Blowback---
W jego ręce pojawił się Holo-pióro, podpisał się w wyznaczonych miejscach...

-Taaa... Niby nuda mi nie doskwierała, ale jednak.

Odsunął pióro od okna i zwrócił się do Jaguara.
-Czyli w skrócie: Wchodzimy po cichu, załatwiamy kilty, załatwiamy identyfikatory, wytłumaczamy doktorkowi, że ma kontynuować badania dla własnego dobra lub, i własnej rodziny...

Podał mu dłoń, uśmiechając się życzliwie i zrzucając z siebie już maskę powagi.
-Czuję, że to będzie dobra misja.

Offline

 

#15 2016-09-15 18:06:20

 Raga

Użytkownik

Skąd: Krosno
Zarejestrowany: 2014-01-12
Posty: 246
Punktów :   

Re: Akt III scena 1 - wygłuszona sala BitBucket

Gabriel Jones:
Jestem rozbawiony optymizmem Blowbacka odnośnie prostoty tej misji.
Mimo wszystko podpisuję.

Jeśli spotkanie dobiega końca to proponuje chłopakom dzień na zbieranie informacji i czekam na dane odnośnie rodziny doktorka i więcej osobistych danych na jego temat.
Być może Blowback będzie mógł pozyskać plan budynku ze wszystkimi zabezpieczeniami.
Ja decyduję się na obserwację budynku:
- co znajduje się w ogólnodostępnych obszarach budynku (zapewne tylko na parterze)
- kto opuszcza budynek w ciągu dnia
- kto opuszcza budynek na noc
- ilu jest strażników, kiedy następuje ich zmiana
- co jest dostarczane do budynku (jeśli jest restauracja lub kuchnia to na pewno półprodukty, kto je dostarcza)
- czy doktorek tam nocuje
- gdzie pracownicy wychodzą na papierosa? Może to być nieoficjalne miejsce jak taras czy balkon na jednym z piętr? Da się tam dostać po elewacji?

Jeśli chłopaki nie dadzą rady pozyskać planów budynku to próbuję to załatwić przez fixera (2 Street Cred powinno pokazać zabezpieczenia i pomieszczenia związane doktorkiem, a może nawet dostęp do budynku - karta gościa)
Jeśli doktorek jednak mieszka poza laboratorium to wstrzymuję się z pozyskaniem planów budynku być może bardziej opłacalne będzie uruchomienie innych kontaktów.

Ostatnio edytowany przez Raga (2016-09-19 09:40:39)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wxp.pun.pl www.naruto-ultimateninja.pun.pl www.entropia.pun.pl www.narutofight.pun.pl www.gothic-pbf.pun.pl